Nasze Aniołki

Krzyś

Krzyś

– Moja droga do Promyczka… Witam , Na początku chciałbym się z Wami serdecznie przywitać jako nowy podopieczny Domowego Hospicjum Dziecięcego „Promyczek”. Opowiem Wam pokrótce swoją historię i wyjaśnię jaką drogę pokonałem by znaleźć się w tym miejscu.

Wiki

„LIZOSOMALNA CHOROBA ZE SPICHRZANIEM KWASU SIALOWEGO” to choroba metaboliczna prowadząca do niewydolności wielonarządowej. Średnia długość życia dziecka chorego to 13 miesięcy.

Bartuś

Bartuś

Nasza historia rozpoczyna się 12 maja 2010 roku, wtedy na świat przyszedł nasz drugi synek Bartuś. Po przeprowadzeniu badań genetycznych dowiedzieliśmy się, że Bartunio ma ciężką wadę genetyczną – zespół Millera-Diekera.

SONY DSC

Kuba

Kuba urodził się 03.08.1996 roku w Warszawie-to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu (pierwsze dziecko, duże i zdrowe- czego może więcej chcieć matka?) Za kilka miesięcy pojawiła się skaza białkowa, a po kilu latach alergia na różne rzeczy i astma oskrzelowa, która objawiała się suchym, męczącym kaszlem.

Ola

Ola

Ola to już 17 letnia dziewczyna, od pierwszych dni życia cierpiąca z powodu choroby neurologicznej o ciężkim przebiegu.

Sali

Sali

Sali zrobił nam niespodziankę i urodził się w ostatnich minutach walentynek,14.02.2012 roku, dostał 10 punktów, ważył 3740 g, mierzył 54 cm. Był przepiękny, miał burzę ciemnych włosków, mnóstwo słodkich wałeczków i śmieszny szeroki nosek. Panie pielęgniarki mówiły o nim ” księciunio” 🙂

Piotruś

Rozpoznanie histopatologiczne- Pnet Ewing Sarcoma Piotruś urodził się 5.12.1995 r. w Warszawie. To był najszczęśliwszy dzień dla jego rodziców po dziesięciu latach małżeństwa.

Gabrysia

Gabrysia

Gabrysia przyszła na świat 30.03.2012 roku. Ciąża przebiegała prawidłowo, niestety podczas porodu doszło do ciężkiego niedotlenienia. Nasza Córeczka dostała 3 punkty z 10 stopniowej skali Angara. Natychmiast trafiła na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka Instytutu Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka.

Maciek

Maciek

MACIUŚ – WIELKI, MAŁY CZŁOWIEK Historia choroby mojego synka zaczęła się 24.08.2010r., kiedy usłyszałam „niestety Ostra Białaczka Limfoblastyczna”. Maciuś skończył wtedy 1 rok i miesiąc. To był jeden z pierwszych z najgorszych dni naszego koszmaru pt „białaczka”. Leczenie było bardzo wyczerpujące dla Maciusia. Kiedy inne dzieci bawiły się na korytarzu […]

Czytaj dalej…